Pabianice - powiat.pabianice.pl

W ostatnich dniach zgłosił się do mnie Konsument, który w trakcie robienia zakupów w jednym z Hipermarketów naszego miasta, spotkał dość niemiły incydent. Otóż w momencie próby odejścia od kasy, został zatrzymany przez ochroniarza, w celu zrewidowania Konsumenta, bowiem jak stwierdził ochroniarz „istnieje podejrzenie, że wynosi ze stoiska kosmetycznego pewne artykuły”. Nie muszę chyba mówić ile wstydu i stresu związanego z tą sytuacją nabawił się klient. Tym bardziej, że nie pomyślał nawet o możliwości „ zwędzenia” czegokolwiek.
Chcę powiedzieć na wstępie, że żaden pracownik sklepu, nawet umundurowany i wyposażony w atrybuty przymusu, nie ma uprawnień policyjnych. Ochroniarzowi nie wolno przesłuchiwać i przeszukiwać klientów sklepu. Jeśli o kradzież posądzony jest nieletni, pracownik sklepu powinien zawiadomić rodziców lub opiekunów i wszelkich czynności dokonywać w ich obecności. W przypadku oskarżenia o kradzież ochrona musi ją udowodnić. Otwarcie torby klienta jest bowiem możliwe tylko za jego zgodą.
Klienci Hipermarketów powinni mieć świadomość, że w trakcie dokonywania zakupów śledzą ich kamery. Ochrona może wylegitymować konsumenta w celu ustalenia jego tożsamości, może prosić podejrzaną osobę o przejście do określonego pomieszczenia, ale tylko po to, by umożliwić podjęcie dalszych działań przez policję. Stanowi tak art.36 ustawy o ochronie dóbr i mienia z sierpnia 1997 roku. Użycie siły fizycznej, pałek, kajdanek, paralizatorów, a nawet broni palnej możliwe jest wyłącznie w przypadku realnego zagrożenia dóbr powierzonych ochronie lub w sytuacji bezpośredniego zamachu na czyjeś zdrowie i życie. W przypadku nieuzasadnionych interwencji służb ochroniarskich przysługuje skarga do kierownictwa sklepu, organów policji, departamentu zezwoleń i koncesji MSWiA. Można też wytoczyć proces z powództwa cywilnego o zniesławienie i naruszenie dóbr osobistych.